niedziela, 21 października 2012

They saw a little bit of my pain.

___Następny dzień.___

Dziś znów było źle,wszystko było ok , do puki nie usłyszałem jak rozmawiasz z nią przez telefon.
Ból wrócił.
Chyba nie jestem dobry w ukrywaniu uczuć .
Niall to zauważył, coś zauważył.Zaczął wypytywać co się dzieje ,bo nie wyglądam najlepiej.
Nie czułem się najlepiej.
Powiedziałem że wszystko w porządku.
Nie było.
Oczywiście nie uwierzył ,musiałem skłamać ,starałem się wymyśleć coś na szybko , powiedziałem że po prostu ostatnio nie czuje się najlepiej .
I to chyba w pewnym sensie była prawda.Tak w jakimś na pewno.
Powiedział tylko że mam iść do lekarza ,bo to może być coś poważnego , bo już od jakiegoś czasu widzi mnie w tym stanie  . Cholera.
_________________


Chyba nie umiem odmawiać , chcieliście to macie .
Przypominam to nie są rozdziały , to jest pamiętnik , a części jest dużo .
W moim zeszycie , leżącym na dnie szafki , zapomnianym , jest ok.20 części , (18 dni pamiętnika i 1 rozdział.)
Więc będę pisać ale muszą być komentarze. Bo to jedyny blog (mój) którego czytacie.

NA POCZĄTEK 2 komentarze , i dodaje 2 rozdziały(dni) .
POD NASTĘPNYMI DNIAMI 3 komentarze i dodaje trzy dni itd .

KOMENTOWAĆ ;d. /s

2 komentarze:

  1. no ba ja czekalam tyle i wierzylam ze dokonczysz ten pamietnik ... wiec dlaczego mialabym nie dodawac komentarzy ... bede dodawac pod kazdym kolejnym rozdzialem tzn. tym dniem z pamietnika nie wazne ;) jestes swietna pisz dalej ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. komach to opowiadanie! nareszcie napisałaś coś :)

    OdpowiedzUsuń